czwartek, 16 sierpnia 2012

gallows

Wracam do korzeni...mojej kochanej makabreski i miejsc rodem z sennych koszmarów :)
Mam nadzieję,że się Wam spodoba,bo już dawno mnie takiej nie mieliście okazji oglądać ... Dodam ,że na cmentarzu byłyśmy same i nie jeden szmer przyprawił nas o palpitacje serca ale wytrwałam i oto efekty:























4 komentarze:

  1. ZROBICIE WSPANIAŁĄ,WIELKĄ KARIERĘ,JESTEM TEGO PEWNA,JESTEŚCIE NIESAMOWITE

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj dziękuję bardzo w imieniu swoim i siostry ;)) bardzo mi miło :))

    OdpowiedzUsuń
  3. super!!zdjecia z klimatem,ciary czlowieka po plecach przechodza:)

    OdpowiedzUsuń